czwartek, 17 lutego 2011

Raport: WAW-GDN-WAW by LO

Już od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem zakupu biletu na jakiś lot krajowy, i stało się: zakupiłem bilety na przelot WAW-GDN-WAW, początkowo miał on być obsługiwany kolejno przez ERJ 145 i ATR 72 A jak było? Dowiecie się po przeczytaniu

WAW-GDN/Embraer175/SP-LIE/ 08:00-08:40
Na lotnisko przyjechałem o godz. 6 ponieważ planowo odlot miał być o godz. 8, podszedłem do stanowiska odprawy LOTu, szybka odprawa  w dwie strony i przechodzę do kontroli bezpieczeństwa która niestety bezproblemowa nie była. Wyłożyłem wszystkie rzeczy z kieszeni, zdjąłem kurtkę i położyłem wszystko na taśme, przeszedłem przez bramkę nic nie „pika” uff… Jednak pochwili celnik pyta się czy to mój bagaż, odpowiadam: oczywiście że tak, poczym celnik zaprasza mnie na bok.  Jego uwagę przyciągnął mój obiektyw i aparat, obejrzał go bardzo dokładnie a następnie zapytał się czy da się (UWAGA!) Jakoś rozłożyć ten obiektyw by było widać co jest w środku, odpowiedziałem że nie ma takiej możliwośći, kazał mi czekać i poszedł się zapytać jakiegoś innego celnika, po powrocie pozwolił mi odejść. Następnie udaje się do Gate 26, Boarding rozpoczyna się ok. godz. 07:50 przechodzimy przez rękaw do autobusu. Gdy wszyscy ludzie już byli w środku, przez głośnik usłyszałem komunikat:  „Z przyczyn technicznych LOT zostaje opóźniony o ok. 50min” Wracamy do terminala, czekamy ok. 20min po czym zostajemy zaproszeni ponownie na pokład, tym razem wszystko było w porządku, przejechaliśmy Autobusem całą płyte aż w okolice terminala GA, niedaleko którego stał nasz Embraer 175 SP-LIE.
Wsiadam do samolotu i zajmuje miejsce 11D, po 10min kołujemy do krótkiego 15, czekamy jeszcze bo ląduje Lufthansa.

 Jest godz.08:40. W środku jest dosyć cicho, wznoszenie nie jest aż tak bardzo odczuwalne. Wlatujemy na FL210

 W międzyczasie stewardessa roznosi wafelki „Princessa” oraz coś do picia (Sok lub woda), lecimy ok. 10 min. poczym zaczynamy zniżanie na Gdańskie lotnisko. Robimy Visuala na 11,  na podejściu mocno buja, po wylądowaniu kołujemy na miejsce postojowe nr. 10. Czekam aż wszyscy opuszczą samolot a następnie udaje się do szefowej i pytam się czy jest możliwość wejścia do kokpitu, pyta się kapitana a on się zgadza, jednak prosi mnie bym nie robił w środku zdjęć(Chociaż zaproponował że może zrobić mi na swoim miejscu- oczywiście się zgodziłemJ) Po krótkiej rozmowie dziękuje pilotom i szefowej i opuszczam naszego Embraera

GDN-WAW/Embraer170/SP-LDH/20:55-21:45

Druga częśc mojej podróży to lot powrotny GDN-WAW. Jako że odprawiłem się w dwie strony, od razu udaje się do kontroli bezpieczeństwa, znów wykładam wszystkie rzeczy i ponownie uwagę celnika zwraca mój obiektyw, jednak że tym razem było zupełnie inaczej. Zapytał się czy fotografuje, czy jeżdżę na pokazy, rozmawialiśmy sobie przez ok. 20min, byłem miło zaskoczony, naprawdę miły człowiek.
 Boarding zaczyna się o 20:35, idziemy przez płytę do naszego Embraera 170, SP-LDH, zajmuje miejsce 11A, obok mnie siada młody człowiek w mundurze LO, po starcie pytam się czy może pracuje w LO? Odpowiedział że jest pilotem i lata na Embraerach, rozmawialiśmy cały lot o szkoleniach, o systemie pracy w linniach itd. – Kolejny miły człowiek, naprawdę bardzo miło mi się z nim rozmawiało. 
Lądujemy na 15, po czym kołujemy i zatrzymujemy się naprzeciwko terminala. Żegnam się z panem Pilotem i opuszczam pokład Embraera, niestety moja podróż dobiegła już końca..

Podsumowanie: LOTowskie Embraery są czyste a fotele w nich bardzo wygodne, obsługa jest bardzo miła chociaż nie najmłodsza, serwis wg. Mnie na poziomie średnim(mogli by dać więcej do jedzenia np. Muffin).  Mój LOT z całą pewnością mogę zaliczyć do udanych, mimo drobnego opóźnienia nie żałuje wydania 150zł, mam nadzieję że będzie mi jeszcze dane polecieć LOTem.. Linnie LOT oceniam na 5+

PS. Niedługo zamieszczę relacje ze spottingu na EPGD

6 komentarzy:

  1. wspaniała relacja ,gratuluje tak doborowego towarzystwa

    OdpowiedzUsuń
  2. "przechodzimy przez rękaw do autobusu" ?!?

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie raz leciałem z GDA i zauważyłem, że panowie z SOL i celnej nudzą się tam troszkę. Mi sprawdzali literka po literce kartę z dowodem jak do Bergen leciałem. :)
    Zapraszam też do siebie na cody.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, przechodziliśmy rękawem na dół z którego weszliśmy do autobusu

    OdpowiedzUsuń
  5. To taka pochylnia bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 49 year-old Accounting Assistant IV Boigie Kinzel, hailing from Maple enjoys watching movies like Prom Night in Mississippi and Cycling. Took a trip to Archaeological Sites of the Island of Meroe and drives a S40. zawartosc strony

    OdpowiedzUsuń